Dron pasterski DJI, specjalne oprogramowanie wykorzystywane do zaganiania bydła

Witaj, towarzyszu. Usiądź wygodnie i zrelaksuj się, a my oprowadzimy Cię po naszym ranczu. Ranczo, na którym łapiemy zwierzęta za pomocą dronów.

Zazwyczaj do przepędzania zwierząt zabiera się psy lub ludzi na koniach. Robi się to w ten sposób od bardzo dawna. Jednak para pasterzy w Izraelu zaczęła bawić się dronami. Potem gra stała się bardziej poważna, gdy zdali sobie sprawę, że krowy reagują na drony (wielbłądy również). I tak zaczęli pracować nad projektem biznesowym.

Czy drony mogłyby być wykorzystywane do wypasu bydła?
A odpowiedź? Dlaczego tak, tak, mogą być.

Oczy na niebie

Wszystko zaczęło się od kilku rolników z Izraela. Używając DJI Mavic Enterprise 2, zaczęli od lotów w celu monitorowania bydła. Wtedy zaczęli się zastanawiać, czy nie dałoby się wykorzystać drona do samodzielnego wykonania pracy i uwolnienia rolników. Może. Po opracowaniu specjalnego oprogramowania wykorzystującego sztuczną inteligencję odkryli, że Mavic może rozpoznawać bydło na ziemi. Dodali jeszcze trochę specjalnego sosu i ich firma BeeFree Agro była na dobrej drodze do stworzenia autonomicznego systemu, który mógłby samodzielnie startować i wypasać bydło. Nazywają swój system oprogramowania “Joe” – jest on znany jako “Twój osobisty asystent pasterza”.

Historia firmy BeeFree Agro rozpoczyna się na ranczu bydła na Wzgórzach Galilejskich. Jak wszyscy rolnicy, musieliśmy stawić czoła zmianom gospodarczym i społecznym, które zmusiły nas do dostosowania się. Początkowo używaliśmy dronów do obserwacji wizualnej, ale szybko zauważyliśmy, że zwierzęta reagują na nie. W ten sposób narodził się JOE. JOE to system technologiczny, który za pomocą jednego drona może przemieszczać do 1000 sztuk bydła na rozległych terenach bez udziału człowieka. Nazwany na cześć naszego ulubionego psa pasterskiego, JOE posiada wszystkie cechy dobrego przyjaciela pasterskiego: jest inteligentny, lojalny, wykonuje polecenia, jest samodzielny, szybki i łatwy do kontrolowania. System JOE zrewolucjonizował nasze życie, znacznie obniżając koszty operacyjne oraz poziom stresu organizacyjnego i osobistego. Dołącz do nas w naszym dążeniu do szybszej, łatwiejszej i bardziej ekonomicznej hodowli.

Staromodny sposób

Pracownicy firmy BeeFree Agro twierdzą, że dron pomógł obniżyć koszty i dał rolnikom więcej czasu, który mogą poświęcić swoim rodzinom. Nie zapominajmy jednak o starej, sprawdzonej metodzie, która również zmniejsza nakłady pracy ludzkiej: wykorzystaniu psów pasterskich.

W tym przypadku mamy widok z lotu ptaka, jak setki owiec są szybko zaganiane przez psy.